08.03.2019 Piątek (18 tydzień okresu masowego) Dziś dzień nieco inny niż wszystkie |-) A mianowicie - dziś 2 jednostki treningowe! 88-O Rano, o 6, czas na pierwszy trening i tak wleciały barki wraz z brzuchem: Trening 1: Brzuch + barki 1 Unoszenie bioder w zwisie na drążku (10,5,5) | (10,5,5) | (10,5,5) | (10,5,5) 2 Russian twist z kettlem [...]
09.03.2019 Sobota (18 tydzień okresu masowego) Spałem tylko 6h, z rana było dość ciężko dojść do siebie, ale jakoś ogarnąłem i trzeba było lecieć zrobić dobry trening :-D Trening: Klatka + brzuch 1 Dips z gumą (10 reps bez gumy) 10 reps | 10 reps | 10 reps | 10 reps | 10 reps 2 Wyciskanie gilotynowe na skosie dodatnim na suwnicy Smitha [...]
17.03.2019 Niedziela (19 tydzień okresu masowego) Wczoraj wieczorem czułem się jak ... }:-((( Dziś rano znacznie lepiej, to też wpadło cardio na czczo - 60 min na rowerku stacjonarnym, a zaraz po nim delikatnie brzuch - jako stabilizacja 1. Plank 45s | 45s | 45s | 45s 2. Side plank 30s | 30s | 30s | 30s 3. Utrzymywanie nóg nad podłożem 45s | 45s | [...]
wszytskiego najlepszego i dużo zdrówka. jakis kawalek torcika lrksze zjeść bo w urodizny to w bicki idzie wszystko ;) Dzięki, dzięki! Zdrowie najważniejsze, resztę sam ogarnę %-) A co do torcika - nie u mnie, u mnie micha musi być trzymana :-D 21.03.2019 Czwartek (20 tydzień okresu masowego) Nie ma co dużo pisać, kolejny dzień, kolejny trening [...]
23.03.2019 Sobota (20 tydzień okresu masowego) Przedostatni tydzień masowania, później wchodzę na ostrego mini cuta, by zejść te 10kg na Słodkiewicza %-) Trochę dziś pospałem, później wybrałem się na trening i wpadła planowa klatka z naciskiem na mocną objętość 8-) Trening: Klatka 1 Dips z gumą (10 reps bez gumy) 10 reps | 10 reps | 10 reps | 10 [...]
25.03.2019 Poniedziałek (21 tydzień okresu masowego) No to zaczynamy ostatni tydzień masóweczki, przed mini cutem 8-) Rano byłem na badaniach krwi, więc czekam na wyniki. Do pracy na nockę. Dawno nie byłem, więc może być ciężko się przyzwyczaić :-D Trening: Plecy + dwugłowe 1 Tył barków na maszynie (rozgrzewka 15x32kg) 15x45kg | 15x45kg | [...]
06.05.2019 Poniedziałek (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) No to z rana na spokojnie sobie zjadłem i wybrałem się przetyrać solidnie nóżki 8-) Trening: LEGS 1 Martwy ciąg na prostych nogach (10x60kg | 10x80kg | 10x100kg) 10x105kg | 10x105kg | 10x105kg | 10x105kg 2 Uginanie nóg w siadzie na maszynie 15x52kg | 15x52kg [...]
10.05.2019 Piątek (6 tydzień mini cut - ostatni tydzień wyjścia pod okres masowy) Niby po nocce dość dużo pospałem, ale wstałem taki opuchnięty, kostki spuchnięte, samopoczucie fatalna. Chyba przesadzam ostatnimi czasy z ilością sodu, więc czas delikatnie to ograniczyć. Mimo braku chęci wybrałem się zrobić te nogi, poszła porcja nowej [...]
20.05.2019 Poniedziałek (2 tydzień okresu masowego) No to panowie i panie, dzieje sięęę! 8-) Nadchodzą solidne zmiany, ale o tym później. Dziś wstałem pełny sił, energii i z dobrym nastawieniem do działania! Na start 25 min cardio na czczo na rowerku stacjonarnym. Później posiłek, dziś jeszcze z lekkimi swoimi modyfikacjami, a od jutra już [...]
23.05.2019 Czwartek (2 tydzień okresu masowego) Z rana na czczo standardzik, czyli 25min na rowerku stacjonarnym na czczo. Ogólnie kocioł w robocie po raz kolejny, ciężki ten tydzień, ani na minutę usiąść nie można. Do tego dość mała ilość snu, bo niecałe 5h, ale jest okej :-D No a teraz czas iść zrobić dobre mocne nogi! Trening: LEGS 1 Uginanie [...]
25.05.2019 Sobota (2 tydzień okresu masowego) Dość szybko wstałem po nocce, więc snu nie za wiele, ale dziś za to nadrobię %-) Dziś już bez cardio, gdyż wszystkie planowe jednostki w tym tygodniu zostały już wykonane. Trening na innej siłowni, takiej typowej mordowni, w końcu było czuć ten klimat i całkiem inną, znacznie lepszą atmosferę! 8-) [...]
01.06.2019 Sobota (3 tydzień okresu masowego) Dziś dzień bez treningu. Waga z rana na czczo - 85,1kg, więc powoli, powoli do przodu. Do zrobienia tylko cardio, no i poranny check formy Trening: Cardio: 25 min na rowerku stacjonarnym rano na czczo Suplementacja: ALA: do każdego posiłku z węglami, prócz okołotreningowych Wit. C: rano i wieczorem [...]
02.06.2019 Niedziela (3 tydzień okresu masowego) Lubię takie dni, gdy nie muszę się spieszyć z szybkim wstawaniem rano. Pospałem, cardio na czczo machnięte i na trening. Co prawda, miałem delikatny stres przed tym treningiem nóg, ale trzeba walczyć %-) Wczoraj nowe wytyczne, kolejne dokładanie kalorii - 50g węgli więcej w dni treningowe, 10g [...]
24.06.2019 Poniedziałek (7 tydzień okresu masowego) No to z kopyta w ten kolejny tydzień! ;-) Do roboty na 18.30, więc trening z rana ze spokojną głową, ale pierw cardio, cardio :-D Trening: PULL 1 Martwy ciąg klasyczny (10x60kg | 8x80kg | 6x110kg | 4x140kg | 2x170kg) 10x190kg | 4x210kg | 13x152kg 2 Ściąganie z góry imitujące podciąganie, [...]
04.07.2019 Czwartek (8 tydzień okresu masowego) Znowu pobudka o 4 rano, szybkie cardio i na trening. Ten tydzień jakiś fatalny, takie trochę kulawe samopoczucie i nie ma tego zapału i werwy do czegokolwiek, nie wiem czym to spowodowane. Z niecierpliwością czekam na weekend, by trochę odetchnąć i nabrać tej świeżości ;-D Trening: PULL 1 Martwy [...]
07.07.2019 Niedziela (8 tydzień okresu masowego) Ok, a więc przyszły tydzień lecę dalej bez jakichkolwiek zmian ;-D Rano wstałem z mega dobrym nastawieniem, 8h snu zrobiło swoje, motywacja do treningu jak nigdy. Więc szybko machnąłem cardio, pojadłem i wybyłem na siłownię Trening: LEGS 1 Uginanie nóg stojąc jednonóż (10x10kg | 8x15kg) 10x25kg [...]
12.07.2019 Piątek (9 tydzień okresu masowego) Wstałem dość wyspany, bo nocka też taka w miarę lekka była. Wskoczyłem na cardio, spokojnie zjadłem i wiedziałem, że to bedzie ten dzień, no to wyruszyłem na trening! ;-D Trening: LEGS 1 Uginanie nóg stojąc jednonóż (10x10kg | 8x15kg) 10x25kg | 10x25kg | 10x20kg | 15x15kg | 15x12,5kg 2 Przysiady ze [...]
24.08.2019 Sobota (6 tydzień prepa) No i w końcu tydzień nocnej zmiany za mną! Ciężki zabiegany dzień dzisiaj - trochę pospałem, pozowanie, cardio, trening, przygotowanie posiłków i ogarnianie spraw bieżących, więc gdzie tam koniec ;-D Ale na nic nie narzekam, jedynie na samopoczucie, bo coraz gorzej - zmęczenie rośnie, spadek energii w ciągu dnia [...]